Amerykańska organizacja Free Press chce opodatkować internetowe reklamy by wesprzeć jakościowe dziennikarstwo. Według samej organizacji podatek zapłaciliby najwięksi gracze na rynku, tacy jak Facebook i Google, a środki zostaną przeznaczone na wsparcie wysokiej jakości treści dziennikarskich. Rocznie w ten sposób można uzyskać nawet 2 mld dolarów.
– Każda forma wsparcia dobrego, profesjonalnego dziennikarstwa zasługuje na rozważenie. Zwłaszcza, gdy wiąże się to z próbą znalezienia sprawiedliwych sposobów rozliczania gigantycznych przychodów reklamowych – powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Marek Frąckowiak, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy.
Według Free Press pieniądze pochodziłyby z podatków od przychodów uzyskiwanych z reklam. Projekt zakłada trzy metody ściągania podatków:
– obciążenie daniną w wysokości 2 proc. wszystkich firm, których roczne przychody z reklamy cyfrowej przekraczają kwotę 200 mln dol.,
– nałożenie 1-proc. podatku od wpływów ze wszystkich reklam na rynku, także tych spoza segmentu cyfrowego,
– podatek w wysokości 1,5 proc. od wszystkich firm internetowych wykazujących zysk powyżej miliona dol. pod warunkiem, że 60 proc. tej kwoty jest związane z emisją reklam.