Kolejna wersja przeglądarki Google Chrome, która pojawi się 30 lipca, pozwoli użytkownikom używającym trybu incognito obejść paywalle, które stosują na swoich stronach wydawcy. Wiele serwisów blokuje internautów wchodzących na strony w trybie incognito, sądząc, że prawdopodobnie próbują obejść ich paywalla.
Przełączenie przeglądarki internetowej w tryb incognito – tak nazywa się funkcja w Chrome (przeglądanie prywatne w Safari i Firefox) tymczasowo blokuje możliwość odczytywania lub zapisywania plików cookie na urządzeniu, a pliki cookie są najczęściej sposobem, w jaki wydawca oferujący subskrypcję sprawdza, czy internauta płaci za dostęp, lub nie.
Problem dotyczy wydawców, którzy korzystają z paywalla metrycznego gdzie tryb incognito zasadniczo resetuje licznik odwiedzin (liczbę stron dostępnych bezpłatnie dla internauty) za każdą wizytą.
Sprawa jest poważna bowiem udział przeglądarki Chrome na polskim rynku w grudniu 2018 r. wynosił 76,95 proc. Otwarcie takiej luki przez Chrome (należy do Google) może zachęcić wydawców, by korzystać z tzw. twardego paywalla, w którym nie można przeczytać żadnego artykułu bez wcześniejszej rejestracji.