Rząd Wielkiej Brytanii już od 1 kwietnia 2020 roku wprowadza podatek cyfrowy płacony przez firmy technologiczne działające na tamtejszym rynku. 2-procentowy podatek ma dotyczyć największych platform cyfrowych, głównie z USA, określanym skrótem GAFA, czyli firmy Google, Facebook, Amazon, Apple. Brytyjski rząd szacuje przychody z nowego podatku na poziomie 500 mln funtów rocznie.
Zgodnie z przepisami wprowadzanymi przez rząd Borisa Johnsona podatek w wysokości 2 proc. będą musiały zapłacić największe podmioty funkcjonujące w przestrzeni cyfrowej, których roczne globalne przychody przekraczają 500 mln funtów, a wpływy z działalności na terenie Wielkiej Brytanii w ciągu danego roku wynoszą co najmniej 25 mln funtów.
Przepisy obejmą takie koncerny jak Google, Facebook, Amazon czy Apple. Wprowadzane regulacje mają zapobiegać sytuacji, w której technologiczni giganci płacą w Wielkiej Brytanii symboliczne podatki wyprowadzając przychody do rajów podatkowych, takich jak np. Irlandia.
Wielka Brytania wprowadzając takie przepisy podatkowe naśladuje inne kraje europejskie. Francja wprowadziła już takie przepisy, jednak egzekwowanie daniny zawieszono do końca 2020 r. Czasowa zrezygnacja z pobierania podatku to efekt rozmowy pomiędzy Emmanuelem Macronem a prezydentem USA Donaldem Trumpem po tym jak USA zagroziły Francji ostrą wojną celną. W lutym 2020 r. podatek cyfrowy zapowiedziała Hiszpania, podobne plany podatkowe na ten rok zapowiadał pod koniec 2019 r. rząd Włoch.
Polskie Ministerstwo Finansów w połowie 2019 r. informowało, że przygotowuje koncepcję podatku od niektórych usług cyfrowych a punktem wyjścia do tego jest projekt dyrektywy Komisji Europejskiej w tym zakresie (zapisano w nim stawkę 3 proc. podatku). Polski rząd czeka także na efekt prac w grupie OECD.