Koncern Meta Platforms, właściciel Facebooka mimo wcześniejszych ustaleń przestanie płacić australijskim wydawcom za wiadomości pojawiające się na Facebooku w kanale News. Australia jako pierwsza wprowadziła jeszcze w 2021 r. ustawowy obowiązek honorowania praw twórców przez wielkie koncerny technologiczne. Wydawcy i rządy wielu krajów – w tym Australia – argumentują, że Facebook i Google czerpią korzyści z przychodów z reklam. Największe australijskie media ostro skrytykowały decyzję amerykańskiego BigTech-u, nazywając ją atakiem na branżę medialną.
Amerykański firma ogranicza promocję wiadomości i treści politycznych i twierdzi, że linki do wiadomości stanowią obecnie ułamek kanałów w serwisie Facebook. – Jak już wcześniej informowaliśmy w 2023 roku, wiadomości stanowią mniej niż 3 procent tego, co ludzie na całym świecie widzą w swoim kanale na Facebooku i stanowią niewielką część doświadczenia Facebooka dla zdecydowanej większości ludzi – podała firma Meta w swoim wpisie na blogu. Meta Platforms, właściciel Facebooka, ogłosił w piątek 1 marca, że nie będzie renegocjować nowych umów w ramach kodeksu negocjacyjnego dla mediów informacyjnych, co według australijskich wydawców kosztowałoby ich miliony dolarów rocznie i prawdopodobnie wpłynie na lokalne miejsca pracy.
Facebook zaprzestanie obsługi zakładki promującej wiadomości z Australii i Stanów Zjednoczonych – oznajmił koncern w oświadczeniu, dodając, że już w 2023 r. usunął taką zakładkę w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech. – Pomysł, że jedna firma może czerpać zyski z inwestycji innych, nie tylko inwestycji w kapitał, ale w ludzi, w dziennikarstwo, jest niesprawiedliwy – powiedział w reakcji na taką decyzję koncernu Meta Anthony Albanese, premier Australii.
Rząd Australii zwróci się do Departamentu Skarbu i Australijskiej Komisji ds. Konkurencji i Konsumentów (ACCC) o wytyczne w sprawie kolejnych kroków. Według szacunków ACCC łączna wartość umów medialnych zawartych przez Google i Meta była warta około 200 milionów australijskich dolarów rocznie dla firm medialnych, z czego dwie trzecie pochodziło od Google, a jedna trzecia, czyli około 66 milionów dolarów, właśnie od Mety.
Zgodnie z obowiązującą w tym kraju ustawą z 2021 r. rząd musi zdecydować, czy wyznaczy mediatora, który ustali opłaty dla Meta i nałoży na amerykańską firmę karę w przypadku braku ewentualnej woli współpracy. Większość umów koncernu Meta z australijskimi wygasa w 2024 r.