Francuscy wydawcy pozywają amerykańskim koncern Meta (właściciela m.in. Facebooka i Instagram) za naruszenie praw autorskich do sztucznej inteligencji. Trzy organizacje: Société des Gens de Lettres (SGDL), Krajowy Związek Autorów i Kompozytorów (SNAC) oraz Krajowy Związek Wydawców (SNE) podejmują kroki prawne przeciw firmie Meta przed izbą paryskiego sądu za powszechne wykorzystywanie utworów chronionych prawem autorskim, bez zgody ich autorów i wydawców, w celu trenowania jej generatywnego modelu sztucznej inteligencji (AI).
Pozywający wskazują, iż w zbiorach danych Mety używanych do szkolenia sztucznej inteligencji znalazło się „wiele dzieł francuskich twórców chronionych prawem autorskim”. Dzieła miały być wykorzystywane bez zgody ich autorów i wydawców, co francuscy twórcy określili mianem ekonomicznego „pasożytnictwa” – podkreśla we wspólnym komunikacie organizacji Maia Bensimon, dyrektor generalna SNAC.
– Podejmowane przez nas działania muszą sprzyjać poważnemu dążeniu sztucznej inteligencji do uwzględnienia pracy twórczej, poszanowania jej ram prawnych oraz – w stosownych przypadkach – znalezienia rekompensaty za wykorzystanie dzieł, z których korzystają – dodaje Christophe Hardy, przewodniczący SGDL.
– Zauważyliśmy obecność wielu dzieł opublikowanych przez członków Krajowej Unii Wydawniczej w danych wykorzystywanych przez Metę i kierujemy sprawę do sądu. Mamy nadzieję działać w oparciu o fundamentalne zasady. Stworzenie rynku sztucznej inteligencji nie może odbywać się ze szkodą dla sektora kultury – dodaje Vincent Montagne, prezes SNE.
Francuscy wydawcy domagają się poszanowania prawa autorskiego, a w szczególności całkowitego usunięcia repozytoriów danych utworzonych bez zezwolenia i wykorzystywanych do szkolenia sztucznej inteligencji przez koncern Meta.