We wtorek 8 kwietnia ogłoszono wyniki badania wykonanego przez szwajcarską firmę Fehr Advice przeprowadzonego na zlecenie ZPWC. Raport z tego badania szacuje wartość treści dziennikarskich dla Google i podaje kwoty należne – zdaniem badaczy – wydawcom. 335 mln zł rocznie – tyle wedle wyliczeń powinno wynosić wynagrodzenie od Google dla polskich wydawców za wykorzystywanie treści dziennikarskich.

Raport Fehr Advice: będzie przydatny polskim wydawcom w negocjacjach prowadzonych przez obie reprezentacje wydawców, czyli zleceniodawcę – ZPWC – ale i Repropol. Jego wartość to przede wszystkim aktualność, dotąd bowiem rynek opierał się na wynikach pierwszego badania „należności Google”, jakie dla Repropolu i IWP przeprowadziła w r. 2020 firma APP Global. Tym badaniem z 2020 r. posługiwały się pracujące przy Izbie a reprezentujące wówczas cały rynek zespoły robocze. Badanie Fehr Advice na zlecenie ZPWC dostarcza wydawcom dodatkowych, aktualnych danych i argumentów w negocjacjach z tym Big Tech-em.

– Głównym celem tego badania jest zapewnienie opartych na dowodach podstaw do ustalenia sprawiedliwego wkładu finansowego Google na rzecz polskich dostawców mediów – czytamy w raporcie. Eksperyment przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 2062 polskich internautów a wykorzystano dane rynkowe z oficjalnego raportu AdEx Benchmark 2023 (AdEx Benchmark Report).

Nie było to ankietowe badanie opinii, a pogłębiona analiza oparta o obserwacje zachowań użytkowników w wyszukiwarce Google. Podobne opracowania szwajcarska firma przedstawiała w przeszłości na innych rynkach europejskich. Badanych podzielono na dwie grupy: jedna korzystała z Google z treściami dziennikarskimi („z mediami”), a druga bez treści dziennikarskich („bez mediów”). Uczestnicy wybierali jeden z interesujących ich tematów i korzystali z wyników wyszukiwania, po czym byli proszeni o udzielenie odpowiedzi na zestaw kilku pytań. Mierzono także jak długo użytkownicy spędzają w wyszukiwarce i gdzie klikają.

Większość badanych polskich użytkowników (78,3 proc.) korzysta z Google jako głównego źródła informacji o bieżących wydarzeniach, z mediów tradycyjnych korzysta (65,4 proc.) a społecznościowych (ok. 57 proc.). Ponad 90 proc. respondentów twierdzi, że wszechstronność, jakość, zaufanie, aktualność, niezależność i zrozumiałość są kluczowe przy ocenie wartości wyników wyszukiwania. Z kolei treści od wydawców pomagają Google zatrzymać użytkowników w wyszukiwarce. Gdy media są uwzględniane w wynikach wyszukiwania, 61 proc. użytkowników albo pozostaje w środowisku Google, albo znajduje odpowiedź bez wykonywania jednego kliknięcia – w porównaniu do 55 proc. bez mediów. Użytkownicy Google wolą wyszukiwarkę z treściami z mediów niż bez nich. 68 proc. Polaków preferuje Google z treściami mediów.

Prawie co trzeci użytkownik (31 proc.) uważa Google z treściami wydawców za bardziej wszechstronną wyszukiwarkę niż bez nich; co czwarty – za bardziej aktualną. Gotowość do zapłaty za usługi Google spada, jeśli nie byłoby w nich informacji medialnych. Dodatkowo okazało się, że jeśli Google wykluczy treści od mediów, w długiej perspektywie może tracić użytkowników.

Biorąc pod uwagę udział Google w rynku wynoszący 91,14 proc. (Statcounter 2025), autorzy raportu oszacowali, że przychody Google z reklam w wyszukiwarkach na polskim rynku wynoszą ok. 525,89 mln euro, a przychody z reklam w wyszukiwarce Google w Polsce, które można przypisać wyszukiwaniom informacji, mogą wynosić 289,23 mln euro. Przy poziomie 68 proc. użytkowników preferujących Google łącznie z treściami medialnymi bardziej niż Google bez mediów, to 196,68 mln euro przychodów Google w Polsce jest bezpośrednio związanych z treściami pochodzącymi od wydawców. Za sprawiedliwy podział przychodów z treści dziennikarskich między Google a wydawców w raporcie przygotowanym przez Fehr Advice przyjęto 60 do 40 % na korzyść wyszukiwarki. W ten sposób firma wykazała, że do wydawców w Polsce powinno trafiać 78,67 milionów euro.

Pełny raport dostępny jest pod tym linkiem.