Nowe obciążenia podatkowe, jakie zapowiedział premier Mateusz Morawiecki, mogą dotknąć amerykańskie koncerny takie jak Google, Netflix, Uber i Facebook. W tym pomyśle chodzi o „sprawiedliwe opodatkowanie zysków”, jakie globalne firmy generują w Polsce, oferując usługi cyfrowe takie jak reklamy online, VoD i streaming muzyki.
Sprawa pojawiła się przy okazji przedstawiania źródła finansowania nowych projektów socjalnych i rozwojowych rządu funkcjonujących pod nazwą „nowej piątki”. Wśród tych źródeł przychodu wymieniono właśnie opodatkowanie cyfrowych gigantów. W prezentacji wskazywano, na to, że rząd liczy nawet 1 mld zł rocznie. Nie podano jednak jakie przepisy zostaną wprowadzone w celu uzyskania dodatkowych wpływów od międzynarodowych koncernów cyfrowych.
Pomysł podatku obejmującego największe firmy technologiczne jest w w Unii Europejskiej omawiamy od lat. Komisja Europejska w marcu ub. roku proponowała opodatkowanie firm internetowych w taki sposób, by pieniądze trafiały do budżetów tych krajów gdzie mieszkają użytkownicy danej usługi. Nawet jeśli dana firma nie ma w tym kraju żadnego biura.
Ostatnio w grudniu 2018 r. Francja i Niemcy zaproponowały wprowadzenie w Unii Europejskiej podatku w wysokości 3 procent od reklamy cyfrowej. A już w styczniu tego roku Francja, nie oglądając się na decyzje UE, zapowiedziała wprowadzenie nowego podatku o nazwie GAFA. Obejmie on największe firmy technologiczne działające na tamtejszym rynku, ale osiągające roczne przychody powyżej 750 mln euro.
Więcej na:
https://cyfrowa.rp.pl/globalne-interesy/31829-internet-wymyka-sie-podatkom
