Naczelny Sąd Administracyjny ogłosił uzasadnienie wydanego 24 marca 2017 r. wyroku, niezwykle ważnego dla problemów pressclippingu (monitoringu mediów) w Polsce. W sprawie toczącej się ze skargi Instytutu Monitorowania Mediów sp. z o.o. na decyzję Ministra Kultury dotyczącą zezwolenia na zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi udzielonego w 2009 r. na rzecz Stowarzyszenia Dziennikarzy i Wydawców REPROPOL, NSA ostatecznie orzekł, że IMM nie ma prawa do kwestionowania prawidłowości tego zezwolenia.
Wyrok ten, na pozór dotyczący sprawy niezwykle ubocznej, ma ogromne znaczenie dla wydawców w Polsce. Jako organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi, SDW REPROPOL od wielu lat stara się nakłonić firmy zajmujące się monitoringiem mediów do zawierania umów licencyjnych i zapłaty wynagrodzenia za korzystanie z artykułów prasowych i całych wydań czasopism. Wobec braku porozumienia, polegającego na konsekwentnym odrzucaniu przez niektóre firmy pressclippingowe stanowiska, że korzystają one z praw wydawców, sprawy takie już kilkakrotnie poddano rozstrzygnięciu sądów cywilnych.
Jednym z argumentów, który był podnoszony przez korzystające firmy monitorujące media, był rzekomy brak jakiejkolwiek legitymacji SDW REPROPOL do dochodzenia roszczeń za bezumowne korzystanie z praw wydawców wobec błędnej – zdaniem firm pressclippingowych – decyzji Ministra Kultury zezwalającej REPROPOLOWI na zbiorowe zarządzanie. W następstwie tego, sprawy w sądach cywilnych były zawieszane do czasu rozstrzygnięcia organów i sądów administracyjnych o zgodności z prawem działania SDW REPROPOL, co pozwalało przez wiele lat blokować procesy o odszkodowanie.
Orzeczeniem z 24 marca 2017 r. Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że IMM nie ma prawa kwestionować przed organami administracji zgodności z prawem zezwolenia udzielonego przez Ministra Kultury na rzecz SDW REPROPOL.
Warto zacytować kilka fragmentów z uzasadnienia tego wyroku:
Sąd pierwszej instancji słusznie uznał za prawidłowe stanowisko Ministra, że Instytut Monitorowania Mediów sp. z o.o. nie legitymuje się interesem prawnym do skutecznego złożenia wniosku o stwierdzenie nieważności zezwolenia udzielonego Stowarzyszeniu Wydawców REPROPOL na zbiorowe zarządzanie.
[…] Wskazany w tych przepisach [ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych] obowiązek uiszczania wynagrodzenia, jak też udzielania informacji co do wykorzystywania twórczości innych osób jest konsekwencją prowadzenia działalności przez Instytut a nie konsekwencja udzielenia zezwolenia Stowarzyszeniu.
[…] Na uwzględnienie nie zasługuje również zarzut błędnej wykładni pojęcia „ośrodki dokumentacji i informacji” skutkującej uznaniem, że instytut nie jest takim ośrodkiem […] Przedmiotowy przepis adresowany jest jednak do „ośrodków dokumentacji i informacji” i choć ten krąg podmiotowy nie został należycie zdefiniowany w ustawie, wydaje się oczywiste, że nie obejmuje podmiotów komercyjnych, dla których eksploatacja repertuaru chronionego prawem autorskim jest przedmiotem działalności gospodarczej, a więc działalności wykonywanej profesjonalnie i nastawionej na osiągnięcie zysku. Nie ma przy tym znaczenia, pod jaką firmą dany przedsiębiorca występuje. Zamieszczenie w nazwie firmy wyrazów „ośrodek” czy „instytut” nie może decydować o kwalifikacji prowadzonej przez taki podmiot działalności jako działalności komercyjnej lub niekomercyjnej.
[…] Trudno więc uznać, aby udostępnianie podmiotom trzecim, klientom Instytutu, elektronicznych „opracowań dokumentacyjnych” z dołączonymi kopiami kompletnych artykułów prasowych nie godziło w słuszne interesy podmiotów praw autorskich i nie naruszało normalnego korzystania z tych artykułów.
[…] Tym samym komercyjna eksploatacja repertuaru wydawnictw prasowych przez firmy monitorujące rynek prasowy jest nie do pogodzenia z norma wynikającą z art. 35 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Powyższe powoduje, że Instytut nie spełnia przesłanek pozwalających zakwalifikować jego aktywność jako działalność „ośrodka dokumentacji lub informacji”.
Wyrok NSA jest prawomocny i ostateczny, kończy tym samym jakikolwiek spór w tej sprawie dotyczący umocowania Stowarzyszenia REPROPOL do prowadzenia działalności zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w imieniu wydawców, który w przypadku IMM prowadzony jest od momentu złożenia 14 lutego 2011 roku skargi do MKiDN..
Wyrok NSA jest jednym z ważniejszych w ostatnich latach elementów porządkowania sytuacji prawnej rynku monitorowania mediów w Polsce, który dotychczas często oparty jest o bezumowne i bezpłatne korzystanie z materiałów prasowych, do których prawa przysługują wydawcom.
Z obszerniejszą informacją nt. wyroku, przygotowaną przez kancelarię prawną Markiewicz & Sroczyński, a także z pełną treścią uzasadnienia wyroku NSA, można zapoznać się w dziale „dla Członków”.