W czwartek 12 września 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenia w sprawie z powództwa VG Media (organizacja zbiorowego zarządzania reprezentująca niemieckich wydawców prasy) przeciwko Google.
Sprawa dotyczy naruszenia niemieckiego prawa autorskiego, w którym w wyniku nowelizacji z 2013 roku znalazły się zapisy przyznające wydawcom prasy prawo pokrewne. Google nie zaczął płacić, a dodatkowo – wykorzystując swoją monopolistyczną pozycję – zagroził wydawcom, iż jeśli nie zgodzą się na korzystanie ze swoich treści, usunie ich ze wszystkich swoich usług (m.in. z wyszukiwarki).
Wydawcy warunkowo zgodzili się na warunki Google. Równocześnie jednak rozpoczęły się dwa postępowania sądowe – prawnoautorskie o naruszenie przepisów niemieckiej ustawy o prawie autorskim oraz antymonopolowe – o nadużycie pozycji monopolistycznej Google i ww. groźbę. Oba postępowania zostały zawieszone i czekały na rozstrzygnięcie TSUE, czy Niemcy w odpowiedni sposób notyfikowały zmianę swojej ustawy przed Komisją Europejską.
TSUE orzekł, iż rząd niemiecki nie zastosował właściwego procesu notyfikacji w Komisji Europejskiej starego prawa o wydawcach prasy z 2013 r. W rezultacie powództwo VG Media przeciwko Google nie powiodło się.
Należy przy tym wyraźnie podkreślić, że to rozstrzygnięcie Trybunału nie wiąże się z implementacją dyrektywy ws. praw autorskich i nie ma wpływu na nowe przepisy dotyczące Jednolitego Rynku Cyfrowego. Niekorzystne – z powodów formalnych – dla niemieckich wydawców orzeczenie TSUE oznacza tylko, że nieważne staje się nabycie przez nich praw pokrewnych od roku 2013 i możliwość dochodzenia należności od tego czasu. Nabędą oni prawa pokrewne jak wszyscy wydawcy z krajów Unii Europejskiej po implementacji dyrektywy ws. praw autorskich na Jednolitym Rynku Cyfrowym (JRC).
VG Media zapowiada, że „będzie korzystać z nowych zasad JRC, aby zapewnić, że Google wypłaci uczciwą rekompensatę dla prasy”.